Opanuj język ciała podczas corocznych rozmów kwalifikacyjnych

Paul, menedżer ds. MŚP, za kilka minut przeprowadzi coroczną rozmowę oceniającą. To dla niego ważny dzień, ponieważ po raz pierwszy jest sam na sam z Jean-Marcem, jego N+1. Omówią go, jego osiągnięcia w minionym roku i jego perspektywy na przyszłość.

Perspektywy rozwoju, Paul ma pewne. Dlatego przygotował ten wywiad w najlepszy możliwy sposób. Jego argument jest konkretny i będzie wiedział, jak podkreślić swoje osiągnięcia.

Na tym spotkaniu przeglądowym Paul również wie, że jego mowa ciała będzie miała duży wpływ .

Nie tak dawno przeczytał „10 rzeczy, które irytują rekruterów podczas rozmowy o pracę”. Chociaż w tym czasie nie był pewien, czy opanował idealny uścisk dłoni (obecny, ale niezbyt natarczywy), Paweł rozumiał znaczenie swoich czynów w przekazywaniu pozytywnego obrazu siebie .

Dziś, w swojej corocznej rozmowie oceniającej, ma również na celu przekazanie pozytywnego wizerunku. Chce promieniować sympatią, pewnością siebie, bo wie, że to wszystko będzie miało wpływ na konstruktywną wymianę z Jean-Marcem.

Swoją drogą, pora, żeby Paul poszedł do swojego biura.*

* Przypis autora: Teraz cofnijmy się i przyjrzyjmy się niewerbalnej komunikacji Paula podczas jego wywiadu…

Paweł pozostaje sobą i ma rację

Nawet jeśli nie pracują ramię w ramię każdego dnia, Paul i Jean-Marc nadal mają zwyczaj krzyżowania się ścieżek.

Wygląda na to, że Paweł zrozumiał to przyjęcie konkretny gest dla tego wywiadu nie miałby sensu . I odwrotnie, może to nawet doprowadzić do podejrzanego spojrzenia Jean-Marca. Oni się znają. Więc teraz nie czas na zmianę czegokolwiek w jego zachowaniu.

Paul jest ubrany w strój odpowiedni do stanowiska, do którego dąży. Jest uśmiechnięty i ma miłą postawę.

Wyprostowana postawa i otwartość ciała, dwa filary niewerbalnego które pomagają wzmocnić ten wizerunek dostępności i obecności.

Wydaje się, że Paul zrozumiał również, że nie musi przesadzać ze swoim zachowaniem, uśmiechać się „Colgate” ani nawet natarczywie ściskać dłoń. Jak mówi przysłowie, „najlepszy jest wrogiem dobrego”.

Paul uczynił już tę małą grę gestów codzienną rutyną. Nie musi już myśleć o swoim zachowaniu. Ta lekkość, ta wyprostowana postawa i ta otwartość są idealnym punktem wyjścia, gdy przekracza próg drzwi.

Jean-Marc proponuje usiąść

A Paul siada. Kolejny dobry punkt.
Znam więcej niż jednego, który usiadłby przed zaproszeniem, a to byłoby szkodliwe. Czemu ?

Spotkanie odbędzie się w gabinecie Jean-Marca, na małym stoliku przylegającym do jego biurka. Ten stół jest jego terytorium . I jak na każdym terytorium, zwyczajowo inwestuje się je po zaproszeniu. Dla Paula to zdrowy rozsądek i tym lepiej.

Rozpoczyna się dyskusja. Paweł zawsze pozostaje wyprostowany. Kilka razy odchyla się na krześle. Dlatego nie stoi w pozycji pionowej jako kołek i ta postawa zawsze przyczynia się do naturalności interakcji. Oczywiście, gdyby opadł na oparcie krzesła, musiałby zwinąć paski, żeby nie wyglądało to na zaniedbanie. Ale tak nie jest.

Słowo o spojrzeniu i synchronizacji

Paul stoi naprzeciwko Jean-Marca i patrzy na niego. W jej spojrzeniu też nie jest zbyt nachalny. Pamiętaj, że ten wywiad pozostaje w perspektywie wymiany, która obejmuje kontakt wzrokowy. Paul nie spogląda na Jean-Marca ani nie odwraca od niego nieustannie wzroku. Każda z tych alternatyw zakłóciłaby naturalność interakcji.

Swoją drogą nie wiem czy zauważyłeś, ale mam wrażenie, że Paul nieświadomie dostosowuje swoją postawę, szybkość ruchów rąk do ruchów Jean-Marca . Tutaj mamy dobry przykład synchronizacji.

Badania wykazały, że ludzie w fazie mają tendencję do wzajemnego poruszania się, że używają tego samego repertuaru gestów z synchronizacją bliską czasu.

Badania te podkreślają również zaufanie, szczerość, a nawet współczucie dla drugiego, gdy ta synchronizacja ma miejsce . Po co więc się bez niego obejść i nie sprowokować?

Omawiając temat otwarcia działalności firmy na arenie międzynarodowej, Jean-Marc, nie mówiąc tego werbalnie, emanuje z wyrazu twarzy pewien niepokój. Paul to zauważył i nie będzie się w to zagłębiał. Zrozumiał, że równie ważne jest zwracanie uwagi na gesty drugiej osoby, jak na własne gesty.

Cienkie … gesty stresu

Jak dotąd cała mowa ciała Paula była idealna.

Ale to było bez liczenia wielokrotnego pocierania prawej ręki o przedramię, które właśnie się pojawiło. Te gesty są bezużyteczne. Pokazują tylko, że nie czuje się komfortowo w omawianym temacie: wyniki kwartalne nie spełniają wyznaczonych celów.

Podobnie jak ołówek, który właśnie skończył w jego ustach, te automasaże na ramieniu mają wpływ na zmniejszenie stresu związanego z tym tematem tabu i Paul nie mógł powstrzymać się od masowania ramienia. Ale na szczęście nie wydaje się, żeby Jean-Marc to zauważył.

Poza tym, nawet jeśli czytasz ten artykuł i zdajesz sobie sprawę z wpływu swojej mowy ciała, pamiętaj, że ostatecznie mniejszość ludzi świadomie zwraca na to uwagę.

Gesty ilustracyjne

Och, jest coś, co Paul radzi sobie teraz bardzo dobrze, o czym muszę wam opowiedzieć. Paweł mówi rękami.

To używa obrazowe gesty, które nadadzą treści jego słowom . Jego celem, pamiętajmy, jest przekonywanie. Cóż, w tym przypadku, używając rąk do zilustrowania swoich argumentów, stawia wszystkie szanse na przekonanie.

Pokazuje, że jest osobą dynamiczną. Jeśli przywykłeś do trzymania rąk pod stołem, wyjmij je. Podobnie jak polityk, możesz używać swoich gestów, takich jak Paweł, aby towarzyszyć swojej przemowie, aby Twoje słowa były bardziej przekonujące lub wyraźne.

Teraz pozwolimy Paulowi spokojnie kontynuować wywiad, a z naszej strony przeanalizujemy, co się wydarzyło w jego mowie ciała i postawie.

Jeśli podsumujemy niewerbalną komunikację Pawła w 5 punktach, oto główny wniosek:

  • Paul nie zmienił niczego w swojej komunikacji niewerbalnej, uczynił to rutyną na długo przed wywiadem
  • Jej postawa, uśmiech i otwartość promieniują sympatią i pewnością siebie. Ta postawa cielesna jest wystarczająca i nie skupiał się na konkretnych szczegółach w swojej mowie ciała
  • Paweł mógł uniknąć używania pasożytniczych gestów związanych ze stresem
  • Dobrym punktem było użycie ilustracyjnych gestów w celu podkreślenia jego przemówienia
  • Niewerbalne jest nie tylko jego, ale także jego N + 1

o autorze

nie

Romain COLLIGNON

Od 2011 Romain pomaga rozszyfrowywać komunikację niewerbalną i rozwijać wpływową mowę ciała. Jego cel: wzmocnienie relacji zawodowych i osobistych poprzez mowę ciała. Jego ulubiony gest: uśmiech!

Odwiedź jego stronę: dekoder niewerbalny

wave wave wave wave wave